Chińska matura (普通高等学校招生全国统一考试), w skrócie zwana gaokao (高考), to przełomowy moment w życiu Chińczyka. Równanie jest proste:
X wynik = X uniwersytet = X kariera = X małżeństwo = X całokształt życia,
gdzie X może przybrać wartosć ze zbioru: {swietny; bardzo dobry; dobry; nienajgorszy; kiepski}.
Dlatego stres przed maturą jest gigantyczny. Nie przesadzam. GIGANTYCZNY. Stres samego maturzysty, jak również jego rodziny.
Czasem może to przybrać monstrualną postać, jak na przykład w przypadku Liu Qing, tegorocznej maturzystki z Xi'an: rodzina i nauczyciele przez DWA MIESIĄCE ukrywali przed nią fakt, że zmarł jej tato... nie chcieli narażać jej na dodatkowy stres, bo stawka - wynik matury - była za wysoka. Szokujące.
Zapytałem dzis swoich studentów - już szczęsliwie poprzyjmowanych na uniwersytety - ile czasu przygotowywali się do gaokao.
"Trzy lata" - powiedział jeden z nich. "Czyli przez całą szkołę srednią".
"Od początku mojej edukacji, od podstawówki" - powiedział inny student.
"Ale takie 'naprawdę-naprawdę' przygotowania trwają rok - cały ostatni rok szkoły sredniej poswiecony jest na powtórki, nie ma nowego materiału" - dodała kolejna studentka (nauczycielka matematyki w liceum, tak na marginesie).
Jak wygląda gaokao od strony praktycznej?
W poszczególnych prowincjach nieco inaczej, acz różnice nie są wielkie. Tegoroczna matura w prowincji Fujian, gdzie mieszkam, wyglądała następująco:
7 czerwca:
9:00-11:30 język chiński,
15:00-17:00 matematyka,8 czerwca:
9:00-11:30 język obcy (czyli angielski, bo choć teoretycznie można zdawać też francuski, hiszpański, japoński lub rosyjski, to de facto nikt tego nie robi),
15:00-17:00 zbiorczy egzamin z nauk scisłych (fizyka, chemia, biologia) lub humanistycznych (historia, geografia, nauki polityczne) - w zależnosci od profilu, na jakim był uczeń.
Egzaminy są tylko pisemne. Jesli chodzi o język obcy, 20 dni po maturze można podejsć do egzaminu ustnego, ale jest to nieobowiązkowe i niewiele osób to robi.
Egzamin z chińskiego składa się z następujących częsci:
- rozumienie chińskiego współczesnego: jak wyżej,
- dosłowne uzupełnianie cytatów z dzieł literackich (uczniowie mają wczesniej podane fragmenty tekstów, których muszą się nauczyć na pamięć),
- napisanie eseju na zadany temat, minimum 2 strony A4 (w tym roku temat był łatwy: "Najpiękniejsze jest...").
Uczniowie mieszkający w internatach - a do internatów przeprowadza się wielu uczniów nawet jesli ich rodzice mieszkają w tym samym miescie, bo łatwiej się skoncentrować na nauce... - spędzają w szkole całe dnie, od rana (~7:30, zależy od szkoły) do wieczora (~21:00), bo poza normalnymi lekcjami - które trwają do ok. 16:00 - mają obowiązkowe "odrabianie prac domowych" po okiem nauczyciela (do którego zawsze można się zwrócić z pytaniami). Szesć, czasem szesć i pół dnia w tygodniu. Wakacje letnie, ferie zimowe (noworoczne), swięta państwowe - praktycznie każde "wolne" - to czas na... odrabianie ton prac domowych.
Na marginesie - kiedy mam zajęcia o wakacjach (klasyczne, typu: gdzie spędziłes wakacje? gdzie jedziesz na ferie?), 99% moich niedorosłych studentów nie ma mi do powiedzenia wiele więcej poza "nigdzie; odrabiałem/będę odrabiać prace domowe".
W większych miastach bardzo popularne są też specjalne szkoły wieczorowo-weekendowe, gdzie uczniowie douczają się "po szkole" (ci którzy nie mieszkają w internatach).
Jednym słowiem, przez rok przed maturą uczniowie spią (standard to 6 godz. na dobę przez cały okres szkoły sredniej, poza wakacjami itp.), jedzą, uczą się i nie robią nic więcej. Doba ma za mało godzin po prostu.
W jednej ze szkół w prowincji Hubei uczniowie mieli też w tym roku możliwosć... podpięcia się do kroplówki z aminokwasami podczas 'zakuwania' do matury! Grunt to efektywnie wykorzystać czas...
(źródło: news.ifeng.com)
Egzaminów wstępnych jako takich na studia nie ma, o wszystkim decyduje wynik gaokao. W niektórych prowincjach przed, w innych po ogłoszeniu wyników maturzysci wybierają po kilkanascie preferowanych przez siebie uczelni i kierunków studiów. Decyzję podejmują poszczególne uniwersytety w oparciu o wynik gaokao. Osobom, które maturę zdały nienajlepiej i których w związku z tym lepsze uczelnie nie chcą, mogą zostać zaproponowane szkoły i kierunki... ni z gruszki ni z pietruszki, tzn. kompletnie nieoblegane.
Znajomemu jednej z moich studentek, który chciał zostać inżynierem, zaoferowano naukę w jakims podrzędnym koledżu... odzieżowym!
Rozmawiałem też kiedys z absolwentem pekińskiej polonistyki... Już nie pamiętam o czym marzył przed maturą, ale na pewno nie o polonistyce, toteż zaproszenie do studiowania języka, o którym wczesniej nigdy nawet nie słyszał, nie wprawiło go w szczególne uniesienie. Ale co zrobić... rad niewola został więc polonistą. (Przykro mi to było słyszeć, a Wam pewnie teraz czytać, ale takie są realia :( ).
PS1. Bardzo dziękuję Wujkowi Jurkowi za podrzucenie tematu i zlecenie napisania posta ;) Pozdrawiam!
PS2. Dziękuję Pani o nicku Paulovnia za prośbę o uzupełnienie notki. Oto jak wyglada punktacja gaokao:
Maksymalnie można zdobyć 750 punktów, w tym:
a) chiński klasyczny - 27 pkt
b) słynne dzieła literackie - 16 pkt
c) literatura współczesna - 24 pkt
d) gramatyka - 13 pkte) esej na zadany temat - 70 pkt
2. matematyka - 150 pkt
a) esej (min. 1/2 str. A4) - 30 pkt
b) gramatyka (test wyboru i uzupełnianie) - 120 pkt
(jeden test, punktacja bez podziału na poszczególne dyscypliny)
Wybór tegorocznych zestawów egzaminacyjnych (z matematyki, angielskiego oraz testy ogólne dla profilu ścisłego) znajduje się tu: kliknij.
Artykuł opublikowany również w:
Interia 360
Centrum Studiów Polska-Azja
Salon 24. Dziennik Chiński
Salon 24. Okolice Nauki
Salon 24. F!kcje?
Kliknij, żeby przeczytać komentarze.
OdpowiedzUsuń