Dzień Księżyca i 2 kilo proszku do prania

20/09/2010

Wczoraj wszyscy nauczyciele szkoły angielskiego, w której uczę, zostali zaproszeni przez szefostwo na wspólną kolację i tradycyjną w Xiamenie grę “bo bing” (博饼). W ten sposób świętuje się “Dzień Księżyca”. Tradycyjnie w “bo bing” gra się raz w roku, właśnie w ten dzień.
Do wypasionej restauracji dotarłem późno, bo miałem wcześniej parę spraw do załatwienia, więc o menu nie mam się jak rozpisywać – za wiele nie pojadłem…
Ale główną atrakcją wieczoru nie było jedzenie, tylko “bo bing”! I na “bo bing” się nie spóźniłem .
Gra polega na rzucaniu 6 kostkami, za odpowiednie układy oczek dostaje się nagrody. Jakie to konkretnie układy, nie do końca wiem, niemniej jednak szczęście mi dopisywało i przyznam, że się obłowiłem .
(Uzupełnienie – rysunek: wygrywające układy oczek, od najniższego do najwyższego)

Zestaw nagród leży w gestii organizatorów, nasze szefostwo postawiło przede wszystkim na higienę .
Do wygrania były więc: mydła szare do prania, mydła w płynie do rąk, proszki do prania OMO, płyny do kąpieli (wybielające cerę! w końcu to Chiny, gdzie biała skóra to piękna skóra hehhe), szampony, chusteczki higieniczne, ręczniki papierowe, pasty do zębów itp. Poza tym – występujące pojedynczo – czajnik elektryczny, elektryczny ceramiczny garnek do gotowania zup oraz koperta z żywym pieniądzem .
Głównymi nagrodami były: gotówka, garnek i czajnik.
Niestety gotówka i garnek mnie ominęły, za to wygrałem czajnik (ktoś potrzebuje? bo jestem teraz szczęśliwym posiadaczem dwóch lol) oraz tonę środków czystości.
Gra jest starą tradycją i wiem, że system wygrywających układów oczek odwołuje się do struktury urzędniczej cesarskich Chin. Postaram się znaleźć więcej informacji w internecie i uzupełnić tę notkę o konkrety. Gra w“bo bing”dla uczczenia Dnia Księżyca jest lokalnym xiameńskim obyczajem, w innych częściach Chin niepraktykowanym.
Ach, no i przypadkiem spotkałem na przyjęciu kolegę-Polaka (miła niespodzianka), pozdrawiam jeśli to czytasz, Paweł!