Ostatnio na http://rokwchinach.info:

środa, 18 kwietnia 2012

Liczymy po chińsku

07/10/2010
Na codzień używa się w Chinach dwóch systemów zapisywania liczb – naszego (tj. arabskiego heheh: 1, 2, 3 itd.) oraz rodzimego chińskiego. Poza tym istnieje specjalny zapis finansowy, w którym liczby trudniej “przerobić” na inne, tj. sfałszować, i którego używa się np. w bankach czy na banknotach.
Oto różnice między systemem codziennym rodzimym a systemem finansowym (F – system finansowy, C – system codzienny):

F C wymowa w systemie pinyin
0 ling2
1 yi1
2 er4 (oprócz na codzień stosuje się też liang3, zależy od kontekstu)
3 san3
4 si4
5 wu3
6 liu4
7 qi1
8 ba1
9 jiu3
10 shi2
100 bai3
1 000 qian1
10 000 wan4
亿 100 000 000 yì4

Są “drobne” różnice, nie? Niby na codzień oglądam banknoty, ale nigdy się nie uczyłem systemu finansowego, dlatego np. do dziś nie wiem, ilu pieniędzy nie wygrałem w “bo bing” – były w kopercie opisanej krzaczkiem “finansowym” i głupio mi było wypytywać LOL..
Inna ciekawa rzecz na temat liczenia to gesty. My tez pokazujemy cyfry wystawiając odpowiednią ilość palców, ale Chińczycy używają do tego tylko jednej ręki (poza jednym – opcjonalnym – wyjątkiem, liczbą “10″, którą można pokazać na dwa sposoby). Poniżej wklejam fotki z wikipedii:


Przypomina mi się historia, którą ktoś kiedyś opowiadał. Jakiś zagraniczniak zamawiał w chińskiej knajpie piwo, a że był straszny gwar, pokazał barmanowi liczbę piw na palcach. Chciał dwa. Jakież było jego zdziwienie, gdy barman zaserwował osiem… LOL. Chiński gest oznaczający ósemkę odwołuje się wprost do odwróconego “krzaczka”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za przeczytanie tego posta i chętnie przeczytam Twój komentarz!